Przy sprzyjających okolicznościach w 2014, a na pewno w 2015 roku – wtedy, według prognoz Ministerstwa Sportu i Turystyki, przestaniemy dokładać do Stadionu Narodowego. Potencjał jest, m.in. dzięki pomieszczeniom biurowym, ale trzeba jeszcze wiele pracy, by go wykorzystać i zacząć osiągać zyski. W tym roku państwo będzie musiało dołożyć jeszcze około 20 mln zł, ale ta kwota może się jeszcze zmienić.